wtorek, 7 lutego 2012

Paperwork

Jak się okazuje, łatwiej jest złożyć podanie o Erasmusa i zorganizować pożegnalną imprezę niż faktycznie wyjechać. Sesja w tym roku dała mi popalić --> jestem w końcu dwukierunkowcem. Na szczęście wszystko jest już za mną i w końcu jadę! Lepiej późno niż wcale jak mawiają. Pakowanie w toku. Natknęłam się na dokumenty z Biura Międzynarodowego i chyba muszę je ze sobą wziąć. Zrobiłam im zdjęcia coby je uwiecznić.
Zapomniałam jeszcze o zdjęciu mojej NOWEJ KARTY BANKOMATOWEJ MAESTRO, którą będzie obsługiwane moje NOWE KONTO WALUTOWE, na którym będę miała MNÓSTWO PIENIĄDZÓW <3






I jeszcze nuta na packing;)


buziole,








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz