czwartek, 9 lutego 2012

Ten pierwszy raz i TRAMparty

Ten pierwszy raz kiedy znalazłam się w akademiku Neredin 2. Mnóstwo obcokrajowców, Turków, Hiszpanów, Włochów no i POLAKÓW! Coś mi mówi, że za dużo tu nie pocwiczę czeskiego. Uvidime. Na zdjęciach moja "roommate" Beata, studentka 4 slawistyki na Uniwersytecie Warszawskim oraz Simon, the artistic one;) Simon chodzi w kapciach z lwami. Nie pytajcie mnie dlaczego.

Co do samego TRAMparty, niesamowita przygoda. Tłum ludzi wsiada do małego tramwaju pełnego balonów, serpentyn, plakatów i... piwa! Są trąbki grzechotki, generalnie hałas. Tramwaj jeździ po całym mieście a my, studenty krzyczymy: E-RAS-MUS! O-LO-MOUC! Ciągle nowe twarze, uśmiechy, krzyki, ludzie są sympatyczni, zagadują, poznają ze swoimi znajomymi. I pytają: a palisz zioło?:P

Potem zahaczyliśmy o imprezę w Belmondo. Szalona impreza. Nie da się tego opisac.

Kilka zdjęc, nie brałam aparatu, bo nie chialam zgubic.
























1 komentarz:

  1. Super! Pisz duzo i czesto bedziem we Wroclawiu chetnie czytac, trzymsaj sie cieplo i pozdro!

    OdpowiedzUsuń